Niech zapłonie święty Ogień w nas

czwartek, 15 grudnia 2011

Najlepsze w sieci - 2011


Widząc te fantastyczne rzeczy można pomyśleć sobie, że człowiek zamiast tego siedzi i uczy się do matury, aby w przyszłości pracować w biedronce...
Nieznany Internauta
Więc rób to, od czego Twoja dusza i serca śpiewa!
i rób to TERAZ, każdego dnia znowu
i tego pewnego dnia się okaże,
że jesteś tam, gdzie zawsze chciałeś być...
i że jesteś BARDZO SZCZĘŚLIWY :)
:*

czwartek, 8 grudnia 2011

Uszy rosną od studiowania Kabały - czyli o pewnej antropologicznej ciekawostce

Mam kolegę żydowskiego pochodzenia, w trakcie rozmowy wynikł temat Kabały,
zaśmiałam się : "uważaj, bo od studiowania Kaballah rosną uszy, konkretnie płatki uszu - w dół :)"
Mój kolega myślał, że w ten sposób wyśmiewam zwyczaje jego narodu, podczas gdy jest to po prostu faktyczna antropologiczna ciekawostka i ma się nijak do narodowych zwyczajów czyichkolwiek :)


A teraz fakty, w czasie II wojny światowej niesławne badania nazistów oceniały kto jest Aryjczykiem, a kto Żydem.
Podstawową wytyczną były badania antropomorficzne czaszki i kształt płatków uszu, który u Żydów bądź co bądź jest dość charakterystyczny: linia uszu jest sporo poniżej linii nosa, podczas gdy u innych nacji obie linie są na jednej wysokości.

Oczywista oczywistość, że każda nacja ma swoje cechy charakterystyczne, tak jak to, że Murzyni są czarni, a Azjaci mają skórę w kolorze miodu.


Tyle tylko, że Żydzi nie są narodem w dosłownym tego słowa znaczeniu - narody od strony genetycznej mają wspólne grupy haploidalne w DNA - jako, że długo zamieszkując dany teren rdzenna ludność krzyżuje się między sobą. Takie grupy mają Polacy, Litwini, Francuzi, Niemcy..etc.



Natomiast Żydzi nie posiadają ze sobą wspólnych grup haploidalnych, inne mają Żydzi Sefardyjscy, a inne Aszkenazyjscy i wśród nich też jest ogromna różnorodność genetyczna.
Jest tak dlatego, że naród wybrany nie powstawał tak jak inne narody - przez krzyżowanie genetyczne w obrębie jednej nacji, powstał na skutek naboru - nowi przedstawiciele byli po prostu werbowani i chrzczeni - każdy nowoochrzszczony stawał się Żydem - tak było przynajmniej do pewnego momentu w historii, obecnie przechrzci nie są uznawani za pełnoprawnych Żydów.



Tyle faktów. Ale nadal pozostaje pytanie - skoro Żydzi nie są jednorodni genetycznie, to co z tymi uszami? 

Po odpowiedź zapraszam do Tybetu :)
Tybetańczycy doskonale znają ten fakt , bo każdemu oświeconemu czy osiągającemu stan Buddy zmieniają się proporcje kości i długość uszy również, tylko inaczej niż u kabalistów rzecz jasna.

Wytłumaczenie jest banalnie proste,
to w ciele zapisywana jest informacja, tzw pamięć długotrwała - jest to nic innego jak informacja zapisana w DNA
zmiany tej informacji, wywołujące znaczące zmiany świadomości, skutkują również pewnymi zmianami kształtu samego ciała
.
Z tego co wiem - kości stają się nieco dłuższe i troszeczkę inaczej się ze sobą łączą -  ciało dostosowuje się do przechowywania nowej informacji i umożliwia przepływ ogromnych fali energii przez siebie ...no a uszy...u Buddów stają się wręcz baardzo długie - ich kształt odzwierciedla formę genetyczną ciała.


Zjawisko, o którym wspomniałam dotyczy każdego, kto dostarcza sobie nowe silne informacje, nie zależnie od tego czy jest się Tybetańczykiem, Żydem czy Polakiem
ergo - uszy urosną każdemu, kto wnika w Kaballah

a jeszcze bardziej urosną jak się osiągnie Oświecenie :)

niedziela, 4 grudnia 2011

Przekształcając dualność za pomocą oddechu


Miłość doda Ci skrzydełZajmijmy się energią męską i żeńską i nazwijmy je ponownie, tak aby umysł mógł ukształtować na ich temat bardziej trafne wyobrażenie. Tyle programów w was istnieje w odniesieniu do męskości i żeńskości oraz skłonności każdej z tych płci etc – zatem aby zrównoważyć te energie nazwijmy je wdechem i wydechem.

Ujrzyjmy wdech jako miłość, która napływa, a wydech jako miłość, która wypromieniowuje. Większość ludzi zajmuje się głównie napływem, cała wasza rzeczywistość została wypaczona z powodu tej jednej zacofanej idei, tego pragnienia napływającej miłości, a niewielkiej uwagi skupionej na jej wypływie. Wszystkie rozwiązania wszelkich waszych problemów można odnaleźć po prostu odwracając punkt skupienia uwagi od miłości, która napływa, ku miłości, która promieniuje. Prosta lecz potężna praktyka oddechowa jest w stanie zainicjować odwrócenie tego programu, który w was istnieje, i rozpocząć proces równoważenia. Wystarczy, że spędzicie tylko parę chwil – jeśli chcecie, może być ich więcej, ale lepiej róbcie to krótko, a częściej – koncentrując się na przypływie fali miłości, która przez was przepływa, wypłukując wszystko, co zbędne. Czymże innym są śmieci, jeśli nie tym, co nie zawiera w sobie miłości? Ten przepływ miłości zawiera w sobie wszystkie odpowiedzi, wszystkie rozwiązania, wszystkie natchnienia, jakich moglibyście kiedykolwiek potrzebować. Gdyż na tym polega zaakceptowanie waszej własnej esencji, która z natury swej jest, by użyć starej etykietki, czymś żeńskim. Wielu ludzi boi się wydechu. Zaledwie kilka chwil świadomego oddychania to wszystko, co trzeba zrobić, żeby przywrócić równowagę; oddychania z pełnym skupieniem na cyklu miłości napływającej i wypływającej, ze skupieniem się raz na wdechu, a raz na wydechu, wdychając wasze istnienie, którym jest miłość, miłość, jaką jesteście, miłość, która jest Wszystkim, i świadomie dopełniając ten cykl jednakowym skupieniem również na wydychaniu. Nie ma potrzeby koncentrowania się na jakimś większym działaniu czy aktywności, niż właśnie ta. Świadomość kompletnego cyklu prostego oddechu, cyklu wdychania miłości i wydychania miłości w wasze zewnętrzne sposoby wyrazu przywraca tę równowagę. Jeśli zezwolicie na to, w trakcie tej praktyki wdech pokaże wam wszystkie wasze myśli dotyczące braków, potrzeb i osądów, które powinny zostać wypłukane, aby oczyścić wasze ciało energetyczne do poziomu iskrzącego się, olśniewającego światła, co pozwoli wam zdać sobie sprawę ze wszystkich poglądów, które sprawiły, że światło to wydawało się przyćmione. Gdy to przygaszenie jego blasku się wydarza, użyjcie swego oddechu i wdychajcie miłość, która przez was przepływa, a wraz z wydechem i świadomością wydychania tej miłości wytchnijcie wszystkie przyćmione energie, przekształcone, przetransformowane do ich naturalnego stanu olśniewającego światła, Źródła Wszystkich Rzeczy……….…..WSZYSTKICH.

 

Projekt strony AreteArt. © Wszystkie prawa zastrzeżone.