Niech zapłonie święty Ogień w nas

sobota, 25 grudnia 2010

poniedziałek, 13 grudnia 2010

BIG Brother już więcej na Ciebie nie patrzy - bo on już WSZYSTKO o Tobie wie !

BIG BROTHER IS NO LNGER WATCHING YOU -HE KNOWS ALL ABOUT YOU


A w Ameryce to juz dziala - Unia Europejska XXI wiek.
> > >
- [operator]: Dziękujemy, że wybrał pan nasza pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?
- [klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
- [o]: Czy mogę najpierw prosić pański nume rEUROPESEL?
- [k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ..chwileczkę...to jest: 2165052031412341123221854332223.
- [o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to
56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326, anumer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?

Odświętna Medytacja


Odświętna Medytacja 

17 grudnia, godz. 20.00

To będzie naprawdę Odświętna Medytacja,
ponieważ w trakcie niej
wejdziemy w najbardziej świętą
ze świętych Przestrzeni wewnątrz Siebie
.

Wejdziemy w Przestrzeń Świętego Ognia naszej Duszy,
więcej informacji tutaj:
http://instytutarete.pl/index.php/aktualnoci/wydarzenia/183-odwitna-medytacja.html

środa, 8 grudnia 2010

Psychiatria: Leczenie czy Inkwizycja?

fragment:

Amerykański psychiatra Thomas Stheven Szasz obnaża bezlitośnie współczesną psychiatrię i jej służbę totalitarnym systemom Zachodu. Według Thomasa Szasza, w obecnych czasach linię walki o wolność wyznacza problem zdrowia i stosunek do przymusowej hospitalizacji osób uważanych za chore psychicznie. Nie ma jednak – jak twierdzi – ludzi psychicznie nienormalnych, są jedynie jednostki inne od pozostałych, posiadające własne wartości, przekonania oraz potrzeby i z tego też powodu, a nie z uwagi na rzekomą nienormalność, zamyka się je przymusowo w szpitalach. Szasz wypowiada explicite pogląd, że jest to nowa forma starego starcia sił wolności i władzy, i dlatego przymusowa hospitalizacja winna być uznana za „zbrodnię przeciw ludzkości”, pozostającą w „fundamentalnej paraleli” z niewolnictwem. „Przez wieki – pisał ten postępowy psychiatra – mężczyźni uciskali kobiety, biali kolorowych, chrześcijanie Żydów. Jednakże tradycyjne powody i uzasadnienia dyskryminacyjne straciły wiele ze swojej wiarygodności (…) Współczesny liberalizm (w rzeczywistości będący rodzajem etatyzmu) w sojuszu ze scjentyzmem stworzył nowy rodzaj obrony opresji i dostarczył nowego hasła bojowego: Zdrowie!” 

Myślisz samodzielnie, kreatywnie? Mogą Cię z tego leczyć


Czy nonkonformizm i skłonność do samodzielnego myślenia to choroba? Tak - wedle najnowszego dodatku do DSM-IV (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, będącego klasyfikacją zaburzeń psychicznych według APA, czyli Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego). Zdefiniowane zostało nowe "schorzenie" - “oppositional defiant disorder” czyli w skrócie ODD, co w wolnym tłumaczeniu można określić "zaburzeniem wyzywającego sprzeciwu". Podstawowe charakterystyki tak zdefiniowanego "zaburzenia" obejmują m.in. skłonność do kwestionowania autorytetów, skłonność do dyskusji, ponadnormalną kreatywność, skłonności aspołeczne i inne podobne. Wymienia się również skłonność do szybkiej irytacji, narcyzm, cynizm i arogancję.
DSM-IV jest publikacją używaną powszechnie we wspomaganiu diagnoz psychiatrycznych. Przez ostatnich 50 lat DSM wzbogacił się z 157 do 310 rodzajów schorzeń. Jego zwolennicy argumentują, że to pokłosie lepszego zrozumienia świata, społeczeństwa i psychiki ludzkiej, owocujące większą swobodą w leczeniu i stawianiu trafnych diagnoz. Przeciwnicy odpowiadają, że lekarze psychiatrzy mają chyba zbyt wiele wolnego czasu, wymyślając i nazywając kolejne normalne ludzkie odruchy - zaburzeniami.

Eksperyment Rosenhana

"Zdrowy w chorym otoczeniu''

- tak brzmiał tytuł pracy prof. Rosenhana, opublikowanej w magazynie naukowym "Science''*. Mowa w niej o ośmiu uczestnikach niebywałego dotąd eksperymentu, który po opublikowaniu nieźle wstrząsnął psychiatrią.
 
Prof. David Rosenhan był amerykańskim profesorem psychologii na Uniwersytecie Stanford i już w 1968 roku jako 40-latek zadał sobie pytanie, czy rzeczywiście istnieje różnica pomiędzy byciem "normalnym" i kimś potocznie nazywanym "wariatem". Aby poszukać odpowiedzi na to pytanie zorganizował on 4-letnie badania, które przeszły do historii psychologii, jako "Eksperyment Rosenhana". W tej iście szerlokomskiej pracy towarzyszyło mu 7 osób (czterech mężczyzn i trzy kobiety): trzech psychologów, jeden lekarz pediatra, student psychologii, malarz i gospodyni domowa. Francuski filozof Michel Foucault po zakończeniu badań życzył Rosenhanowi "Nagrody Nobla za humor naukowy"...

Plan Rosenhana wydawał się w miarę prosty i miał odpowiedzieć na pytanie, jak długo psychiatria będzie potrzebowała, aby orzec, że w przypadku tej ósemki ma do czynienia z "normalnymi" ludźmi, którzy faktycznie nigdy wcześniej nie mieli żadnych form tzw. zaburzeń psychicznych. "To pytanie nie jest ani niepotrzebne, ani zwariowane" napisze on później we wspomnianej publikacji. "Nawet jeżeli jesteśmy osobiście przekonani, że potrafimy rozgraniczyć, co jest normalne, a co nienormalne, to nie ma na to przekonywujących dowodów".

Co prawda Księga Diagnostyczna (DSM) Zjednoczenia Psychiatrów Amerykańskich dzieli pacjentów na kategorie według symptomów, co ma umożliwić odróżnienie osoby zdrowej od "chorej psychicznie", ale w Rosenhanie pojawiło i umocniło się zwątpienie w sens tak stawianych diagnoz. Stwierdził on, że "choroba psychiczna" nie jest diagnozowana na bazie obiektywnych symptomów, a na subiektywnym postrzeganiu "pacjenta" przez obserwującego lekarza. Wierzył, że do rozjaśnienia problemu przyczyni się właśnie jego eksperyment, w którym sprawdzone będzie, czy ludzie nigdy nie cierpiący na żadne "choroby psychiczne" zostaną w szpitalu rozpoznane, jako zdrowe i jeśli tak, to na jakiej zasadzie to się odbędzie.

wtorek, 30 listopada 2010

Pa-Pa Amerikano

We No Speak Americano ft. Cleary & Harding
Świetny cover :)

Performed and choreographed by Suzanne Cleary & Peter Harding

Nigel Farage o rozpadającej się Unii Europejskiej

Wystąpienie w Parlamencie Europejskim sprzed paru dni. Czy to początek końca UE?


this is the end, my beautiful friend :­D
I hope so... !

poniedziałek, 29 listopada 2010

Hunowy SMS

Myśl! Połącz się! Skup się! Zaangażuj się! Kochaj! Zaufaj! Działaj!


Szybki jak błyskawica, mocny jak dąb, atomowy w działaniu
hunowy sms z siedmiu zasad:

1. Myśl! Myślenie wpływa na percepcję świata i twoje zachowania.
2. Połącz się! Masz w sobie, świecie i ludziach źródła wsparcia.
3. Skup się! Ty decydujesz co jest ważne w danej sytuacji.
4. Zaangażuj się! Praktykuj pozytywne działania i postawy.
5. Kochaj! Miłość do siebie, świata i ludzi daje szczęście.
6. Zaufaj! Nieznane niesie pozytywne niespodzianki.
7. Działaj! Harmonijne działania prowadzą do wzrostu efektywności.


ALOHA!
Piotr Jaczewski
vel Śpiący Niedźwiedź

piątek, 26 listopada 2010

Broń biologiczna była testowana na milionach Brytyjczyków

Duża część Wielkiej Brytanii została wystawiona na działanie potajemnie rozpylanych bakterii.
 
Brytyjskie Ministerstwo Obrony zamieniło dużą część kraju w gigantyczne laboratorium do przeprowadzenia serii tajnych testów na własnym społeczeństwie; testów bakterii używanych na polach bitew. Raport rządowy opublikowany w 2002  po raz pierwszy dostarcza kompleksowej historii przeprowadzanych w Wielkiej Brytanii testów broni biologicznej w latach 1940 – 1979.
 
Wiele z tych testów polegało na uwolnieniu potencjalnie niebezpiecznych substancji chemicznych i mikroorganizmów do atmosfery na rozległych, zamieszkanych obszarach, bez wiedzy społeczeństwa.
 
Chociaż szczegóły niektórych tajnych badań pojawiły na kilka lat przed publikacją, 60-stronicowy raport ujawnia nowe informacje na temat ponad 100 tajnych eksperymentów.
 
Raport ujawnia, że personel wojskowy został poinstruowany by mówić "dociekliwym" że badania były częścią projektów badawczych dotyczących pogody i zanieczyszczenia powietrza.
 
Badania, przeprowadzone przez rządowych naukowców w Porton Down, zostały zaprojektowane, aby pomóc brytyjskiemu Ministerstwu Obrony ocenić podatność Wielkiej Brytanii na potencjalny rosyjski atak bronią bakteriologiczną.

wtorek, 23 listopada 2010

Sugestie dla ochrony Twojego zdrowia

Nie daj się zastraszyć!

Oto sugestie, które pomogą Ci chronić swoje zdrowie:
  1. zażywaj regularnie witaminę D
  2. regularnie pij lemoniadę (wiesz, taki napój z wyciśniętej cytryny z dodatkiem cukru :) 
  3. używaj octu (najlepiej winnego) do swoich posiłków, jeśli to tylko możliwe.
  4. pij nieco delikatnego białego wina, do niektórych posiłków.
  5. jedz systematycznie pikantne potrawy.
  6. oddychaj jak najczęściej czystym, dobrym powietrzem z LASU.(tak, właśnie tak, marsz na spacer!!!)
  7. jeśli widzisz na niebie zagęszczenie smug chemicznych - chemtrails ( więcej o tym tutaj>> ), używaj maseczki na twarz, chroniącej Twoje drogi oddechowe - może być taka zwykła przeciwpyłowa, jakiej używa się przy smogu lub przy pracach remontowych domu
  8. bierz regularnie witaminę C
  9. rozważ ideę "przestawienia" się na zieloną herbatę :)

trzymaj się ciepło :)

(freewolne tłumaczenie z angielskiego oryginału - Monika)
 

Zastanawiałeś się dlaczego ostatnio na niebie tyle "pasków"???

Mechanik opisuje wyposażenie zraszające chemtrails na pokładzie samolotów komercyjnych.

☰☰☰☰☰ ✈


Zrzuty nad Polską prawdopodobnie rozpoczęły się 2 stycznia 2005r.(po akcesji polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004r.). Wojsko zrzuca nad terytorium Polski związki pierścieniowe (odpady z produkcji rakiet i ładunków wybuchowych co powoduje białaczkę!!!). Zrzutów dokonuje się między innymi w USA i w EU w dużych miastach. Po zrzucie 700 ton trucizny z wysokości 20000m(20km) przez nieoznakowane samoloty bezzałogowe.  

sobota, 30 października 2010

Afirmacje z siedmiu zasad huny..

Jeśli przetłumaczysz sobie luźno zasady huny:
IKE KALA MAKIA MANAWA ALOHA MANA PONO
Świadomość Wolność Skupienie Obecność Miłość Moc Skuteczność
w afirmacyjne zdanka, możesz uzyskać całkiem ciekawe struktury oddziaływania na siebie. Powtarzaj je jeśli chcesz, baw się i sprawdź jak to działa:

(ogólne)
Jestem świadomy (IKE)
wielu możliwości jak osiągnąć (KALA)
wybrane cele (MAKIA)
działając wytrwale (MANAWA)
bawiąc się dobrze (ALOHA)
bedąc pewnym mocy (MANA)
płynącej z elastycznego działania (PONO).

(na relacje)
Zauważam siebie
i relacje które tworzę
wspierają mnie w osiąganiu tego co ważne
pomagają mi angażować się
radośnie i z miłością
być pełnym zaufania
i robić to co słuszne.

(na przyjemność życia)
Staję się ciekaw
swojego odprężenia
gdy skupiam się na tym co ważne
w moim wnętrzu tu i teraz
jak wiele szczęścia i miłości,
zaufania i pewności,
i wszelakiego dobra mogę doznać?

(na sukces)
Jestem przekonany, że
sam tworzę reguły tej gry
poświęcając czas temu co działa
i podążając za sygnałami z wnętrza
mogę współtworzyć swoje szczęście
działając z pewnością
mam wiele do zaoferowania
więcej..

Tank Man

Tak dla przypomnienia, ile może jeden człowiek...




Tank Man – człowiek który zatrzymał czołgi

Dzień po tragicznych wydarzeniach na Placu Tiananmen przez opustoszałe ulice Pekinu przejeżdżały maszyny, które brały udział w tłumieniu protestów.
W pewnym momencie tuż przed gąsienicami czołgów pojawił się zdesperowany mężczyzna, którego obecność spowodowała, że sznur pojazdów zatrzymał się...

więcej >>

poniedziałek, 18 października 2010

O historii słów parę...

"Co było, to samo będzie, a co się stało, to samo sie stanie; nic nie ma nowego pod słońcem.
Jeśli jest coś, o czym mówią : Oto jest nowe! - już było to w czasach, które były przed nami.
I zapewne ponownie zdarzy się i po nas"
(Stary Testament, Księga Kohelet czyli Eklezjastes)
 
"Wszystko, co ma się zdarzyć na świecie dzieje się najpierw w SERCU człowieka i w nim należy szukać, gdyż TAM się rodzi Historia(...) To wszystko, co można dostrzec w głębi ludzkiej fizjologii a także Psyche, wpisze się pewnego dnia w Historię. Taka jest zasada ewolucji człowieka, a wiec także jego intuicyjnego poszukiwania"
(Denis de Roguemont "Przyszłość jest NASZA sprawa")
 
"Wszelka historia jest historia współczesną: nie w potocznym znaczeniu tego słowa, gdy historia współczesna oznacza dzieje w stosunkowo niedawnej przeszłości - lecz w sensie ścisłym - JEST ŚWIADOMOŚCIĄ NASZYCH CZYNÓW W TRAKCIE ICH DOKONYWANIA.
Historia jest zatem samowiedza żywego umysłu."
(R.G.Collingwood "The idea of History")
 

czwartek, 14 października 2010

Sympozjum - Tajemnice Świata

Po raz kolejny Instytut Arete ma przyjemność zaistnieć na gościnnych występach :)
Tym razem zapraszam Cię na mój wykład poświęcony zagadkom naszego umysłu, który wygłoszę na sympozjum "Tajemnice Świata", organizowaną przez  Czas Nowej Ery.
Zapraszam Cię również na medytację, która odbędzie się na zakończenie sympozjum, a którą będę miała przyjemność poprowadzić - będzie to głęboka Kosmiczna Medytacja Integracji Życia.
Jej celem jest harmonijne połączenie potencjału wyższych wymiarów i przestrzeni duchowych z naszą materialną codziennością - dzięki czemu łatwiej będzie nam wznieść nasze zwykłe życie, na nowy poziom, dający nam więcej satysfakcji i spełnienia, więcej osobistej mocy na co dzień.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Monika Burzyńska

baner-sympozjum-tajemnice-swiata

niedziela, 10 października 2010

Wieczory z Medytacją

medytacjaCelem naszych spotkań jest pogłębienie kontaktu z sobą samym, ze swoim ciałem i emocjami,
a także ze swoim Wyższym Ja - głosem Doradcy,
który prowadzi Ciebie w kierunku pełnej samorealizacji.

zobacz więcej >>

poniedziałek, 13 września 2010

Trzeba marzyć

Żeby coś się zdarzyło

Żeby mogło się zdarzyć

I zjawiła się miłość

Trzeba marzyć

Zamiast dmuchać na zimne

Na gorącym się sparzyć

Z deszczu pobiec pod rynnę

Trzeba marzyć...

środa, 1 września 2010

Historia nie lubi się powtarzać

Historia nie lubi się powtarzać, powtarza się tylko wtedy, gdy nie kumamy jej lekcji
Ludzkość jest jedna.
Mamy w zasadzie wspólną karmę dla wszystkich wróbelków - my cierpimy za grzechy innych, inni cierpią za nasze grzechy...a pętle rzeczywistości (loops, czyli tzw powtarzalności historii)  tworzą oceny zamykające nasze umysły w klatkach.
Jak to ostatnio pewien parutysiącletni Mistrz rzekł, popijając u mnie herbatkę wieczorową porą - "niebo od piekła różni się tylko oceną"
To przez oceny mamy do czynienia wciąż z tymi samymi dramatami, odzianymi w nieco inną scenerię i inne kostiumy dla tych samych w zasadzie aktorów...odradzających się w różnych ciałach...wciąż i wciąż...
ergo - powtarzalność historii, zbiorowej czy jednostkowej, wynika właśnie z oceny...
to nie historia lubi się powtarzać - to my kochamy oceniać i sądzić

niedziela, 22 sierpnia 2010

czwartek, 19 sierpnia 2010

Wykład Ala Bieleka "Od Filadelfii do Feniksa - psychotroniczne powiązanie"

Zachęcam do obejrzenia tego niezwykłego wywiadu, który otwiera oczka naprawdę bardzo szeroko na to, w jak głębokim zakichanym matriksie żyjemy.
Rozbieżności pomiędzy technologiami, które są używane na tej planecie, a tym kitem co nam się na co dzień wciska są jeszcze większe niż myślałam...a myślałam, że są naprawdę duże
 
Al Bielak, to osoba, która była bezpośrednio zaangażowana w projekty, które omawia na wykładzie.
Perfekcyjne tłumaczenie na polski! (dobra robota!)








 
Więcej informacji z kategorii zagadnień ukrywanych przed opinią publiczną:
http://www.ukrytesprawy.org

Al Bielek's authorized website:
http://www.philadelphia-experiment.com/

Inne materiały wideo "z tej serii" - póki co bez polskich napisów:

Wywiad z Prestonem Nicholsem i Duncanem Cameronem:

http://www.disclose.tv/viewvideo/8929...

Wykład Ala Bieleka "Od 'Filadelfii' do 'Feniksa'..." ("USPA lecture"):
http://www.youtube.com/watch?v=0qqRHN...

"Strange Events" - inna prelekcja Ala:
http://www.youtube.com/watch?v=HOYiUS...

Drugi podziemny wywiad z Alem Bielekiem: (słaba jakość, napisy chyba rumuńskie)
http://video.google.pl/videoplay?doci...

Trzeci podziemny wywiad z A. B.:
http://www.youtube.com/watch?v=wm7nZ7...

Pierwszy "podziemny" wywiad z nimi wszystkimi (ultra-słaba jakość, ale lepsza kopia nie istnieje):
cz. I
http://video.google.pl/videoplay?doci...
cz. II
http://video.google.pl/videoplay?doci...

środa, 18 sierpnia 2010

Statki na niebie

Ontologia stosowana

Całkiem niedawno pisaliśmy o izraelskich technologiach
 
, które niedługo będą stosowane, a częściowo już teraz są instalowane i testowane na lotniskach całego świata. Chodziło oczywiście o technologie inwigilacji i "czytania w myślach" w celu wykrywania aktów terroru zanim zostaną one popełnione.
ontologia w programie Citer stworzonym przez izraelską firmę  MindCite
Dziś znaleźliśmy inną nowinkę techniczną z Izraela.
W Jerusalem Post
 
czytamy o technologii, która zrewolucjonizowała inwigilację, techniki dochodzeniowe oraz łączenie ze sobą pozornie niezwiązanych informacji w całość pozwalającą nawet w niektórych przypadkach przewidzieć przyszłe fakty.

Technologia MindCite jest w stanie lepiej przewidzieć kiedy "ci źli" coś knują  - i dać przedstawicielom prawa lub agencjom ochrony przewagę pozwalającą nawet  zapobiegać przestępstwom zanim się wydarzą.

Świat telewizyjny jest o wiele bezpieczniejszy niż świat realny. Tak przynajmniej by się wydawało. W telewizji mamy tych super-prawych bohaterów, agentów takich jak Jack Bauer z serialu "24", którzy za każdym razem zatrzymują "tych złych" na ułamek sekundy przed tym zanim coś złego się stanie.
Opierając się na pracy bardzo szybkich komputerów, niezmiernie zaawansowanych programów komputerowych oraz technologii i okazjonalnych ciosach karate, bohater serialu "24" - Jack ratował 24 godzinny dzień już pewnie kilka razy. Mielibyśmy szczęście gdyby taki gość pomagał rozwiązywać problemy bezpieczeństwa wewnętrznego naszego kraju.

Istnieje jednak izraelska firma, która działanie szpiegowskie rodem z serialu "24" przeniosła do naszej rzeczywistości.
Przy użyciu "technologia sieci semantycznych" (semantic Web technology), mieszcząca się w Rosh Ha'ayin firma MindCite
 
 używa ontologii komputerowej - komputerowe odnajdywanie powiązań pomiędzy słowami a ich znaczeniem - by określić jak ludzie, rzeczy i sytuacje zależą od siebie, mówi szef MindCite, Oren Yosifon.

"Nasz system daje przedstawicielom prawa, lub agencjom rządowym możliwość ujednolicenia informacji z internetu lub zawartych w pliku tekstowym np. takim jak e-mail z informacjami które znajdują się w bazach danych, by określić ukryte powiązania pomiędzy strzępkami spraw."
Oznacza to, że technologia MindCite może z większą wydajnością wykrywać kiedy "ci źli" coś knują - i dać przedstawicielom prawa i agencji ochrony przewagę, by zatrzymać ich zanim zrobią coś złego.

Klienci - wśród których są tuziny agencji z Europy, Ameryki Południowej, Afryki i Azji - używają produktu o nazwie "Citer" (co można przetłumaczyć jako "cytujący" lub "wyliczający"), robota sieciowego (program, lub skrypt komputerowy, nazywany tez czasami pająkiem) "skupiającego się" na wykrywaniu specyficznych informacji mających związek z poszukiwanym kontekstem.
Sieciowy robot, sprawdza teksty i linki w dokumentach dostępnych w Internecie, szukając istniejących (lub przypuszczalnych) związków pomiędzy ludźmi, lokacjami, obiektami, wydarzeniami i ideami, a następnie układa je zgodnie z pewnymi priorytetami. Używając specjalnej metody ontologicznej, internetowy robot zapewnia, że znalezione wyniki mają związek z poszukiwaną sprawą oraz łączą się z innymi informacjami, które mogą mieć znaczenie dla sprawy.

Dodatkowo inny komponent systemu MindCite przeszukuje bazy danych, pocztę elektroniczną oraz inne źródła komunikacji w internecie. Dzięki temu, system może myszkować w informacjach o obiektach, ludziach, wydarzeniach itd.., dając klientowi wgląd w informację o tym co już się wydarzyło, pozwalając z większym prawdopodobieństwem dokonać trafnych założeń co może wydarzyć się w następnej kolejności.

W rezultacie otrzymuje się pełny obraz, pozwalający na połączenie faktów w całość.
"Próbujemy odwzorować sposób w jaki ludzie coś wymyślają i łączą informacje. Kiedy korzystamy z internetu i poszukujemy informacji na temat jakiegoś zagadnienia, przesiewamy te, które pozwalają osiągnąć cel, opierając się na już zebranych, by cel osiągnąć. W taki sam sposób system pomaga przesiewać informację dostępną w Internecie, bazach danych by osiągnąć cel." - mówi Yosifon.

Celem który chcemy osiągnąć może być wszystko od zaplanowania w jaki sposób stworzyć bezpieczną przestrzeń dla głowy państwa, przez stwierdzenie czy ktoś nie manipuluje przy giełdzie, aż po zapobieganie ataków terrorystycznych na wielką skalę. "Mapa Informacyjna" stworzona przez system MindCite gromadzi wszystkie dane w jedno miejsce, pozwalając osobom biorącym udział w dochodzeniu na łatwiejsze zauważenie powiązań, które są im potrzebne do zrobienia tego co trzeba zrobić by zatrzymać "tych złych".

Jako przykład zastosowania systemu Mindcite, Pan Yosifon podaje sprawę kidnapingu, która miała miejsce nie tak dawno w Ameryce Południowej. Policja nabrała podejrzeń, gdy ojciec chłopca wydzwaniał do firmy ubezpieczeniowej w sprawie wypłaty ubezpieczenia na wypadek kidnapingu (podobno powszechnej formy ubezpieczeń w Ameryce Południowej), zanim jeszcze zawiadomił policję, że jego syn został porwany.

Używając systemu Mindcite, policja szukała numerów telefonów wszystkich rozmów przychodzących i wychodzących z domu, oraz biura ojca który zajmował się importem japońskich samochodów. Przełom w śledztwie nastąpił w momencie, gdy pojawił się świadek, który opisał samochód zauważony w czasie uprowadzenia, w pobliżu miejsca porwania chłopca. Jednak posiadając tylko część informacji na temat tablic rejestracyjnych, które świadek zapamiętał, prowadzący śledztwo w normalnych okolicznościach spędziliby tygodnie sprawdzając samochody i potencjalnych podejrzanych. W tym czasie chłopiec mógłby już zostać wywieziony z kraju.

Na szczęście policja była klientem MindCite i użyła systemy do znalezienia relacji między rozmowami telefonicznymi ojca oraz właścicielem poszukiwanego samochodu. I w rzeczy samej, system wykrył, że jeden ze współpracowników ojca był właścicielem samochodu znajdującego się na długiej liście podejrzanych. Ale mało tego, system wychwycił także i powiązał informacje z których wynikało, że ceny japońskich samochodów zaimportowanych przez ojca, były ustawione tak, iż ich zmiana spowodowałaby poważne kłopoty finansowe.
To pozwoliło policji wyciągnąć wnioski, że cała sprawa była ustawiona tak, by ojciec straty na eksporcie samochodów mógł zrekompensować pieniędzmi z ubezpieczenia. Chłopiec został bardzo szybko odnaleziony, a ojciec i wspólnicy oskarżeni o oszustwo - dzięki MindCite!

To potężny system, a Yosifon mówi, że firma dokłada starań, by był on używany we właściwy sposób. "Na przykład, wszystkie kraje z pośród naszych afrykańskich i południowo amerykańskich klientów są demokracjami. Nasze usługi sprzedajemy do krajów do których pozwala nam na to nasze Ministerstwo Obrony, jednak zawsze sprzedajemy to "tym dobrym", walczącym z głównymi problemami, jak narkotyczny terroryzm, piractwo oraz terroryzm."

Niestety te sektory są obecnie "rozwijającym się przemysłem" - i jeśli nie znajdzie się Jack Bauer z serialu "24" by chronić świat, to przynajmniej możemy czuć się trochę bezpieczniej mając w zanadrzu MindCite.

To tyle Jerusalem Post.
Nasi czytelnicy na pewno zauważyli propagandę strachu, która pojawia się w wierszach oraz między wierszami tego tekstu.
Artykuł w dość typowy sposób próbuje zakrzewić w czytelniku przesadzoną skalę problemu terroryzmu i niebezpieczeństwa. Nawet sugestia, że świat w TV wydaje się być bezpieczniejszy niż świat realny jest dziecinną manipulacja. Przecież w TV co kilkanaście sekund pojawia się jakiś akt przemocy lub gwałtu! Kto na ziemi żyje w takim warunkach? Nie ma co ukrywać, że nawet w bombardowanej Gazie mają znacznie lżej niż w telewizji! Jak zwykle od dziesiątków lat chodzi o wywołanie i podtrzymanie strachu i paniki, bez których niemożliwa byłaby manipulacja zdrowymi i rozsądnymi ludźmi.

My jednak zacytowaliśmy ten artykuł, nie ze względu na jego "emisję" strachu, lecz z powodu technologii którą opisuje.

Oczywiście, takie rozwiązania i algorytmy tropienia informacji oraz łączenia przyczynowo-skutkowego rozwijane są od dawna m.in
 
. przy okazji tematu sztucznej inteligencji. Połączenie jednak takich rozwiązań z dostępnym, nieprzebranym internetem, innymi zasobami informacji telekomunikacyjnych oraz danymi zawartymi w istniejących bazach danych powoduje, że rzeczywiście otrzymany system, bez trudu będzie w stanie ustalić na podstawie naszych nawyków komunikacyjnych np. grono naszych przyjaciół, ich zainteresowania, zajęcia jakimi się parają, relacje biznesowe i inne między nami a nimi, itd.. Z jednej strony przydatne narzędzie do wykrycia oszustwa w Ameryce Południowej, z drugiej jednak strony narzędzie, które w niewłaściwych rękach wyłuska informacje na temat każdego kto ma telefon, internet, samochód, lub w ogóle zarejestrowany jest w jakiejkolwiek bazie danych, do której ma dostęp osoba używająca systemu.
A któż z nas nie jest w takich bazach zarejestrowany? PESEL, NIP, REGON, numery rejestracyjne samochodu, numer konta w banku, konto ZUS, karty stałego klienta na siłowni, stacji benzynowej, itd. itp.. Wszyscy jesteśmy numerami w bazach danych do których tzw. władza ma coraz częściej pełny wgląd, bez podania nawet najmniejszej przyczyny takiego "sprawdzania".
O ile do teraz ZUS czy Urząd Skarbowy nie potrafił przesłać między własnymi oddziałami informacji na temat ubezpieczonego w sposób inny niż korzystając z usług Poczty Polskiej, o tyle nadchodzą czasy, gdy wszystkie te nikomu nie potrzebne instytucje trwoniące nasze pieniądze, zaczną mieć nieskrępowany dostęp do scentralizowanych danych na nasz temat.
Systemy takie jak MindCite będą w stanie ujawnić wiele szczegółów na nasz temat. Szczegółów których kto jak kto, ale urzędnik państwowy naszym zdaniem nie ma potrzeby znać.
I śmieszno i straszno robi się, gdy izraelska firma zaznacza, że technologie tę sprzedaje tylko... do krajów w których panuje demokracja. Bo czyż ktoś widział silniejsze "parcie" i nastawanie na pomniejszający się zakres wolności i prawa do prywatności niż właśnie w przodujących demokracjach? Raport Privacy International, który omawialiśmy jakiś czas temu
 
bardzo wyraźnie wskazywał, że to w krajach demokratycznych, ogłupieni przedstawiciele ochlokracji kreują z premedytacją cyfrową złotą klatkę obwieszoną kamerami monitoringu, czytnikami odcisków palców, RFID i innymi wynalazkami, które oczywiście tylko i wyłącznie dla naszego "bezpieczeństwa" będą inwigilować nasze życie, przypominające już wtedy koszmar, rodem z książki pt. "1984".

Żeby informacje z gazety zweryfikować oraz być może dowiedzieć się czegoś więcej, odwiedziliśmy stronę www firmy Mindcite
 
.
Szczególnie naszą uwagę zwróciła zakładka opisująca rozwiązania jakie firma udostępnia ciałom rządowym, ministerstwom i gabinetom. Z samego opisu usług wyłania się obraz czym tak naprawdę są owe "demokratyczne" państwa. Czytamy tam:
"Różne ciała rządzące, ministerstwa, gabinety, organa, władze, rady oraz inne związane z władzą organizacje są w posiadaniu ton informacji ze źródeł wewnętrznych i potrzebują nawet ich większej ilości ze źródeł zewnętrznych. Faktycznie, każda z nich posiada szpiegowski lub dochodzeniowy departament, lub korzysta z profesjonalnych usług dostarczanych przez firmy zewnętrzne w celu uzyskania informacji o konkretnych osobach, interesach, wydarzeniach i innych sprawach które musi sprawdzać, o których musi być poinformowana, które musi śledzić, monitorować i w oparciu o które musi podejmować decyzje.
By dokonać procesu pozyskiwania niezbędnych informacji wywiadowczych i rozszerzyć poziom finalnych wyników, MindCite, oferuje serię odpowiednich rozwiązań:
- namierzanie (informacji o obiekcie inwigilacji);
- wywiad o kliencie (zdefiniowanie wszelkich informacji o obiekcie);
- wizualizacja danych (ułatwiająca proces ich analizy);
- alarmy (powiadamianie o następujących zmianach w informacjach);
- fuzja i analiza danych (łączenie danych z internetu z informacjami w innych bazach)."

W dziale dotyczącym usług z zakresu "bezpieczeństwa wewnętrznego" czytamy jeszcze o:
- OSINT (tzw. Open Source Intelligence)
Nie, nie chodzi tu o szpiegowanie za pomocą programów których kod (tzw. źródła) jest ogólnie dostępny, lecz o "informacje zebrane ze zwykłych, codziennych, darmowych lub za zapisaniem się, publicznych źródeł", co jak ujawnia firma MindCite, "stanowi 80-95% całej informacji wywiadowczej. której zbieranie przez państwowe departamenty szpiegujące jest obowiązkowe"!

To kolejny argument przeciw stwierdzeniom, że przecież niczego takiego nie piszemy na forach, w mailach i w komentarzach, więc nie mamy nic do ukrycia i w ogóle nie ma się o co martwić. Jak się okazuje, takie "zwykłe" informacje dla kogoś kto szpieguje są niezwykle istotne. Warto więc o tym pamiętać.

Izraelska firma oferując powyższe usługi, pośrednio daje nam dowód, że takimi działaniami z jakiegoś powodu zajmują się "demokratyczne" rządy i okołorządowe instytucje.

Otóż nie mówi się o tym w ogóle, a w pewnym sensie nawet zaprzecza, jakoby takie działania miały miejsce w naszych "demokratycznych" krajach. W Polsce robiono to szczególnie efektywnie. Przecież wystarczy w większym gronie zwykłych współobywateli wspomnieć coś na temat wewnętrznych działań np. służb specjalnych, by od razu nalepić sobie łatkę "oszołom".

Od dawna także manipuluje się słowem "demokracja" ustawiając je zaraz obok, lub nawet jako synonim "wolności". Ile razy słyszeli Państwo językowy zlepek "wolność i demokracja"? Co np. robią amerykańskie wojska w Iraku? Oczywiście bronią "demokracji i wolność" itp..
Często media w krajach demokratycznych pokazują migawki informacji o inwigilacji i prześladowaniach w krajach tzw." niedemokratycznych" - Chiny, Kongo, Birma, Białoruś itp.; i wtedy widzowie kiwają głowami, jak to strasznie jest w tych Chinach, gdzie wszystko jest kontrolowane a władze filtrują internet.

Prawda jednak jest inna, a wzmianki o niej można znaleźć nawet na stronie izraelskiej firmy. Trzeba tylko chcieć ją zauważyć.

Mieszkańcy wielu tzw. "demokratycznych" krajów, którzy czytając i oglądając informacje na temat inwigilacji w Chinach, kiwają głowami w politowaniu dla szpiegowskiego zachowania partyjnej dyktatury, powinni raczej rozejrzeć się wokół, by dostrzec, że rząd ich własnego kraju niewiele różni się pod tym względem od tak potępianego na arenie międzynarodowej rządu Chińskiej Republiki Ludowej.
Warto też pamiętać, że wcale nie w Pekinie znajduje się najwięcej kamer monitoringu, a najbardziej monitorowanym miastem na świecie jest całkiem demokratyczny Londyn.

Źródła informacji i linki (w języku angielskim):
Artykuł w Jerusalem Post
 
  Strona firmy MindCite
 
 
 

wtorek, 17 sierpnia 2010

Pieniądze jako dług

Świetny film ukazujący mechanizmy działania banków.
Zachęcam Was do obejrzenia wszystkich pięciu części dostępnych na YouTube.
(znaleziony dzięki Jacentemu )

Miejcie nadzieję..


Miejcie nadzieję!... Nie tę lichą, marną
Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
Przyszłych poświęceń w duszy bohatera.

Miejcie odwagę!... Nie tę jednodniową,
Co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
Lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową
Nie da się zepchnąć ze swego stanowiska.

Miejcie odwagę... Nie tę tchnącą szałem,
która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem
Przeciwne losy stałością zwycięża.

Przestańmy własną pieścić się boleścią,
Przestańmy ciągłym lamentem się poić:
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią,
Mężom przystało w milczeniu się zbroić...

Lecz nie przestajmy czcić świętości swoje
I przechowywać ideałów czystość;
Do nas należy dać im moc i zbroję,
By z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość 

Adam Asnyk

Mit zbitej szyby

piątek, 13 sierpnia 2010

Wyobraźnia to potężna moc.. :)

Nie pytaj "JAK" masz coś zrobić, czy osiągnąć

Po prostu to sobie wyobraź ...
że JUŻ TO JEST



masz w głowie potężną "maszynę" do wpływania na rzeczywistość

i tak z niej korzystasz cały czas

zacznij korzystać z niej zgodnie z własnymi potrzebami

czwartek, 22 lipca 2010

W świętym kręgu ognia Waszych myśli

 Pamiętajcie:

Ani jednej destrukcyjnej myśli

w świętym kręgu ognia Waszych myśli


Nadszedł czas, kiedy do każdego z naszych lęków
została przyłożona lupa..
żebyśmy się mogli im lepiej przyjrzeć

i znaleźć uzdrawiające rozwiązania


A wszystkie one
zaczynają się od tego samego:
"Always look at the bright side of life..."

Mechr Licht

poniedziałek, 19 lipca 2010

Nic nie jest tym, czym wydaje się być - tym rezem po meksykańsku

 poniższy artykuł udostępniam dzięki uprzejmości tłumaczki tekstu - Izy Paletko

Pozwolcie ze przedstawie pewna hipoteze ktora znalazlam na Internecie. Ciekawa jestem co o tym sadzicie i czy ma to sens. Tlumaczenie troche chaotyczne ale lepsze niz z googla.

„Uwaga wszyscy. Byc moze swiat jest nabijany w butelke w sposob niewyobrazalny.Podobnie jak to mialo miejsce w przypadku globalnego ocieplenia.

Katastrofa w Zatoce Meksykanskiej moze byc czyms wiecej niz typowa false flag operacja, moze byc iluzja. To moze byc najwiekszy przekret naszego stulecia. Nie moge ujawnic zrodel tej informacji ale pochodza one z „gory” Wiele z tych informacji jest trudno potwierdzic lub zweryfikowac.

Rzad i wielkie korporacje robia wszystko aby prawda nie wyszla na jaw.Dlatego na plazach dzialaja prywatne firmy ochroniarskie, ktore strzega aby nikt niepowolany tam sie nie dostal.
To rzad i korporacje utworzyly „no fly zone” czyli zamknely przestrzen powietrzna nad terenem wycieku. To oni wprowadzili wojsko na tereny stanow przybrzeznych.

Wiele filmikow video wypuszczana jest przez BP w celu zmylenia i oklamywania ludzi.Np.glowa studni/well head/ za kazdym razem wyglada inaczej.

Iluzja bylaby niemozliwa gdyby nie te wlasnie srodki bezpieczenstwa. Sami wyciagnijcie wnioski z tej historii uzywajac logicznego myslenia.

Wyciek ropy nie pochodzi z Deep BP Horizon….. BP,Haliburton i inni konspiratorzy celowo wiercili tam gdzie znajdowal sie wulkan asfaltowy. Zatoka Meksykanska pokryta jest ropa a na jej dnie sa zloza taru, gazow miedzy innymi metanu. Te asfaltowe wulkany sa naturalna czescia ekologii oceanicznej i ich erupcja na dluzszy dystans przynosi zyciu oceanow same korzysci.

Otrzymalem informacje ze BP i Haliburton celowo wywierciliotwory w srodkowej czesci wulkanu. Gdyby wiercono gorna czesc wulkanu zadzialalby effekt syfonu albo butelki z napojem gazowanym ,gazy bez problemu wydostalyby sie na zewnatrz. Wywiercenie w scianie wulkanu pozwala na kontrolowane uwalnianie gazu, asfaltu plynnego i innych mieszanek.

Konspiratprzy probuja oszukac nie tylko opinie publiczna ale takze przemysl naftowy i gremia naukowcow. Opinie publiczna oszukac latwo , gorzej jest z pozostalymi grupami. I dlatego wlasnie zatoka zostala odizolowana. Jest to celowe dzialanie aby wymyslona historia stala sie wiarygodna.

Eksperci i naukowcy wiedza to co zostanie im przekazane .Widza wielki wyplyw ropy ale nie wiedza ze jest to wydarzenie kontrolowane. Ogladane na filmach na zywo, wydaje sie bardo grozne, w rzeczywistosci mamy do czynienia z naturalnym procesem. Wystarczyloby zbierac rope, tar , reszte wyczyscilaby sama natura.{moj przypis. BP nie chcialo korzystac z pomocy Anglii i Holandii ktore maja super sprzet i wielkie statki”ropne”]

Jakie sa korzysci z tego oszustwa? Pieniadze i kontrola populacji.

To nie ropa jest szkodliwa ale Corexit 9500 i inne rozpraszacze . Evergreen Air celowo je rozpyla aby zniszczyc ludnosc zamieszkala wzdluz wybrzeza.Mieszkaja tam ludzie czesto utrzymujacy sie z zapomog rzadowych i starsi pobierajacy emerytury.W obecnej sytuacji beda oni umierac jak muchy i spadnie obciazenie skarbu panstwa. Przypomina to sytuacje podczs huraganu Katrina i mieszkancow Nowego Orleanu ,ktorzy po powodzi nigdy nie wrocili do swoich domow.Tereny ktore zamieszkiwali zostaly sprzedane pod budowe kasyn i innych dochodowych przedsiewziec.

Zamkniecie wulkanu nastapi za kilka m-cy . I zobaczycie to nie bedzie spowolnienie wycieku ale nagle zatrzymanie.

Pytanie dlaczego BP nie oczyszcza plaz? bo wiedza ze wszystko ulegnie dekompozycji i zniknie samo. To co sie dzieje to nie koniec oceanow i zycia w nich, to raczej koniec dla specyficznych grup ludnosci. Obamie latwiej bedzie wprowadzic Carbon Tax a potem Cup and Trade ustawe[benzyna 7 dol. za galon].

Banki dostana polacie ziemi zamiast dlugow mieszkancow ktorzy nie moga splacac pozyczek na domy.

WSZYSCY , ktorzy mieszkaja w rejonie zatoki powinni jak najszybciej opuscic rejon zatoki. Rejony skazenia chemikaliami nie ropa.

Niech Was Bog blogoslawi.

BP wiedziało gdzie wierci i było mnóstwo głosów sprzeciwu, mówiło się o przygotowaniu do takiego przedsięwzięcia, o wylaniu sporej ilości betony, o mule tam znajdującym. Padały słowa: “Wielu specjalistów było przeciwnych ponieważ panujące tam ciśnienie jest ogromne, a wbuch może spowodować katastrofę”. Wywiert miał 35 tys stop czyli około 10km. BP wiedziało, jak może się to skończyć, a mimo to rząd USA wydał pozwolenia na wiercenie. W tym momencie stężenie toksycznych gazów sięga około 8%, przy 14% ludzie z wybrzeża zaczną być ewakuowani. Pytanie gdzie rząd ich przemieści i czym ich naszprycują?

Dochodzą również informacje o brązowieniu i umieraniu roślin w okolicach wybrzeża Florydy. Nadchodzi okres huraganów, tylko czekać, az całe toksyczne powietrze wraz z ropą pójdzie w wyższe atmosfery i spadnie jako toksyczny deszcz. Kolejne informacje dotyczą umierania ludzi usuwających przyczyny katastrofy.

BP starało się zatkać wyciek różnymi “śmieciowymi” sposobami, ale już wtedy wiedzili, że to nic nie da- “ciśnienie jest tam za potężne”. Do rozżedzenia ropy używali bardzo mocnych chemikaliów o 1000x bardziej toskycznych niz sama ropa. Jest to jawne zatruwanie środowiska, czas użyć tego okreslenia w tym miejscu.

Kilka dni temu BBC4 podało o 6:00rano, że BP wiedziało o tym, że kręcą dziurę w wulkanie. Zdziwiłam się bo o tym jeszcze nie było mowy

I do myślenia dało mi to to, że to, co oglądamy za pomocą kamer z głębokości 1,5 km nie przypomina wycieku gęstej, czarnej czy ciemno-brązowej ropy (czyli ego co otrzymujemy na powierzchni) ale wydobywające się gazy, mnóstwo osadów, ropę i smołę. Stąd brunatnoczerwony kolor, lekka konsystencja i wrażenie jakby wyciek był po prostu kominem wulkanicznycm, któremu dano ujście poprzez wiercenie. A "złoże" albo zostało rozsadzone specjalnie albo nie przeprowadzono dokładnych badań ukazujących, że siedzą na bąblu mieszanki wulkanicznej pomieszanej z ropą. Bo ropa tam jest rzecz jasna. O wulkanicznym powiązaniu świadczą te słynne kryształy, które gromadząc się we wnętrzy dzwonu pokrzyżowały im plany łapania wycieku pod powierzchnią. Ropa się nie krystalizuje bo to związek organiczny! Natomiast wszystko co zwykle wydostaje się z wulkanu jest podgrzaną do wysokiej temperatury zupą minerałów i gazów, które w najbliższym otoczeniu tworzą np. piękne kryształy skrystalizowanej siarki.

Teraz ważne: zauważyłam również, że na tej głębokości (5km) każdy wyciek zachowywałby się inaczej niż to, ponieważ ciśnienie jakie panuje na tej głębokości już dawno pozwoliłoby zaczopować się dziurze z której wycieka gęsta maź! Tam się cisną setki atmosfer w dół a "wyciek" bije w górę radośnie jakby... był tuż pod powierzchnią oceanu.

Czy na pewno oglądamy wideo z prawdziwego wycieku?

Czy spowodowano erupcję podoceanicznej poduszki wulkanicznej, żeby robić te wszystkie wałki z Coretexem i czym tam popadnie?

A może w ogóle nic znikąd nie cieknie, tryska itp a oni sami pompują ropę na powierzchnię?
-

* * * * * * * * * * * * *
Izabela E. Paletko

czwartek, 1 lipca 2010

"Nowy wspaniały świat"

Ćwiczenie z badania przekonań na temat zmian

Dajcie so­bie pozwolenie na kilka chwil oświecenia i poszukajcie choć odrobiny humoru w lekcjach, które właśnie przerabiacie.

Wasz wewnętrzny świat i skomplikowane wytwory waszego umysłu obfitują w odpowiedzi i rozwiązania; musicie tylko powoli się w nie zagłębić, zwracając uwagę na to, co powiedzą wasze zmysły.


Ludzie często chcą wiedzieć, co wydarzy się w przyszłości. Odpowiedź brzmi: zależy, w co wierzysz. Przekonanie o życiu pełnym inspiracji i mo­cy, gdzie wszyscy są doceniani, dobrze przysłuży się twojemu światu. Mu­sisz, po pierwsze, przyjąć, że wszyscy jesteście odpowiedzialni za zaini­cjowanie zmian koniecznych dla osiągnięcia pożądanych wyników.
Jakie emocje towarzyszą twojemu myśleniu o zmianach? Czy uważasz zmianę za proces trudny i ciężki? Za walkę wiodącą ku porażce i samotności? Czy słowo „zmiana" przywołuje ci może na myśl pełną chwały i cudow­nie łatwą zmianę pór roku?

W ramach ćwiczenia służącego badaniu przekonań na temat zmian znajdź trzynaście zdjęć siebie w różnym wie­ku, począwszy od wczesnego dzieciństwa do momentu bliskiego chwi­li obecnej. Wybierz z nich te, które przedstawiają tylko ciebie w jakiejś scenerii - ujęcia, które są raczej ciekawe niż doskonałe. Nie wyszukuj też specjalnie upozowanych zdjęć. Następnie, przy kolejnym nowiu, peł­ni, zaćmieniu, czy w jakimkolwiek przez ciebie wybranym na tę zabawę momencie, wyraź swój zamiar otwarcia linii czasu różnych wersji siebie i baw się dalej swoimi trzynastoma zdjęciami - trzy tygodnie lub dłużej, jeśli chcesz. Znajdź w domu odpowiednie miejsce, czyli takie, w którym często przebywasz, i w którym twoja „gazetka ścienna" nie ulegnie znisz­czeniu, po czym porozkładaj tam swoje zdjęcia. Użyj wyobraźni i poroz-mieszczaj je w różnych konfiguracjach: jako kształt geometryczny, zodiak, spirala - cokolwiek przyjdzie ci na myśl. Patrz na zdjęcia tak często, jak zechcesz. Mów do nich. Co mówią do ciebie? Zwróć uwagę na wszelkie przekonania dotyczące zmian, które ukazują twoje zdjęcia. Przez całe trzy tygodnie zmieniaj aranżację „gazetki", kolejność i wzajemną konfigura­cję zdjęć. Bądź spontaniczny i baw się, pozwalając, by zdjęcia uczyły cię czegoś o tobie. Każda fotografia ukazuje pewną wersję ciebie - kogoś, kto w momencie jej robienia nie miał pojęcia, co stanie się w chwilę później, a jednocześnie każda sugeruje, że zmiany następują raz za razem.

Twoje przekonania mogą nabrać giętkości, o ile tak zdecydujesz. Będą  jak gałęzie miękkich krzewów: uginając się pod czapami śniegu zimą będą czekać cierpliwie na ciepłą ochronę kojącego wiosennego słońca. Bieżący stan globalnej niepewności odzwierciedla wewnętrzną energię projekto­waną ze zbiorowej psyche. Z jednej strony napływają najbardziej ekscy-I ujące i wyzwalające szanse budowania trwałych prawdopodobieństw: zdumiewające nowe techniki uzdrawiania za pomocą komunikacji z in­nymi rzeczywistościami, prawie natychmiastowa zmiana źródeł zasilania oraz zdumiewające odkrycia pozyskiwania czystej wody i powietrza - to tylko kilka z wielu odkryć, które już majaczą na horyzoncie. Inne okazje przyniosą szansę tym, którzy czują się źle i lękają się kierowania własnym życiem, choć ścieżka ta to nie zabawa. Poszerzając swoją świadomość oraz znajdując dla niej nowe pastwiska, nowe góry do zdobycia czy nowe szczyty z widokiem na rzeczywistość, najtrudniejszym aspektem, jakiego możesz doświadczyć, będzie obserwacja tych, którzy wybrali niezmien­ność.
Jesteś tu, by być świadkiem, a rola świadka jest najtrudniejsza. Świadek nie zamyka oczu; świadek widzi wszystko, a następnie zdaje relację o tym, co nastąpiło. Jest to ogromnie wyzywające zadanie i często bardzo trudne do przeżycia ze względu na cały wachlarz emocjonalnych możliwości, począwszy od wyżyn najbardziej wyszukanej radości i naj­wspanialszych orgazmów, do nizin i głębi lęku, nienawiści i bezradnej rozpaczy. Kiedy twe serce otworzy się, wzniesiesz się w górę ze wszystki­mi, którzy uznają za wielkie wyzwanie możliwość obserwacji i współodczuwania tych, którzy wybrali niziny braku inspiracji i mocy. Obserwacja i odczuwanie odwagi pozostałych w chwili, gdy doświadczają doniosłych melodii emocji, powiedzie cię ku twej własnej wielkości. Dla niektórych może to być droga do szaleństwa. Tak właśnie cienka jest granica, którą wędruje świat w obecnych Czasach Przemiany Ludzkości,

Ścieżka mocy zaprowadzi cię w głębokie, dalekie sfery życia.

W naturze pioniera leży samotna wędrówka na nowe obszary. Pionier zawsze chce iść tam, gdzie nikt wcześniej nigdy nie doszedł. Jako pionier musisz nauczyć się być sam ze swoimi odkryciami. W czasach braku stabilności ujawnić się jednak mogą wszystkie twoje lęki. Twoje emocje mogą sięgać coraz głębiej w Królestwo Odczuwania, aż do spotkania z ranami, któ®e sam ukryłeś, do czego przydadzą Ci się zarówno odwaga jak i miłość.

czwartek, 24 czerwca 2010

Trzy rzeczy...

Trzy rzeczy nie do odzyskania w Życiu, to:
czas…
słowa…
i szcześliwe okazje ...
Trzy rzeczy, których nie możesz zaniedbać w Życiu, to…
pogoda ducha …
uczciwosc …
i nadzieja ...
Trzy rzeczy, które niszczą Życie, to...
pycha...
arogancja ...
i gniew
Trzy rzeczy, ktore zależą od Twojego wyboru, to...
Twoje marzenia ...
Twoj sukces ...
i Twoj los...
Trzy klejnoty Życia, to…
szacunek do samego siebie...
miłość...
 i Prawdziwi Przyjaciele…

poniedziałek, 17 maja 2010

Historia Świata w 10 minut

Kurs Dobrego Traktowania Pieniędzy - wykład otwarty

Mam przyjemność zaprosić Cię
na wykład otwarty
Kurs Dobrego Traktowania Pieniędzy

 

Warszawa 10 czerwca 2010 godz.16.40

Kinoteka, Pałac Kultury i Nauki w Warszawie
wykład odbędzie się w ramach:

Akademia Duszy i Ciała,
której organizatorem jest czaspismo "Wróżka"

 
 
 
Któryś ze starożytnych mędrców powiedział:
„Jeśli zdołasz wytworzyć w sobie stan wewnętrznego zaspokojenia - to osiągniesz wszystko, co tylko zechcesz."
Pomyśl nad tym chwilkę i poczuj te słowa całym sobą...
Współczesna nauka rzuca nieco światła na tę starożytną mądrość.
Otóż okazuje się, że nasz umysł jest bardzo, ale to bardzo wybiórczy, jeśli chodzi o postrzeganie świata.
Ze 100% wszystkich bodźców, które docierają do naszych zmysłów, my ostatecznie uświadamiamy sobie jedynie ok. 0,003% ! Z całej otaczającej nas rzeczywistości, obejmujemy świadomym umysłem tylko tak mały zakres!
Robert Anton Wilson - znany pisarz i psycholog amerykańskiego pochodzenia, nazywa to zjawisko TUNELAMI RZECZYWISTOŚCI.
Jednak na samych tunelach zjawisko wybiórczości naszego umysłu wcale się nie kończy. Tunele rzeczywistości, niczym magiczny kalejdoskop, mają tendencję „wypełniać" się tymi rzeczami, które wywołują w nas silniejsze uczucia czy emocje.
 
To działa troszkę na zasadzie lupy, ale lupy rodem z krainy czarów - im coś silniej oddziałuje na nas emocjonalnie, tym więcej tego czegoś pojawia się w naszym tunelu rzeczywistości, np.:
Zdarzyło Ci się kupić samochód określonej marki? Czy nie zauważyłeś, że jakby więcej samochodów tej marki „zaczęło" jeździć po ulicach?
Albo, jeśli kiedyś dostałeś psa - czy nie zauważyłeś, że ulicami zaczęło chodzić jakby więcej osób z psami? Wszystkie te „zamiany" zawdzięczamy właśnie selektywności naszej percepcji - jednym słowem, widzimy różny świat - w zależności od naszego emocjonalnego nastawienia.
Jak się okazuje zjawisko tuneli rzeczywistości możemy spożytkować z korzyścią dla siebie.
Pozwól, że ujmę to najpierw obrazowo:
Jeśli mielibyśmy świat porównać do szklanki w połowie pełnej, a w połowie pustej - to powiedziałabym Ci - naucz się skupiać swój wzrok na pełnej połowie tej szklanki, a Twój świat (który widzisz poprzez swój tunel rzeczywistości) - wypełni się po brzegi...
Mamy tu do czynienia z niezwykłym procesem podwójnego dodatniego sprzężenia zwrotnego:
- po pierwsze - to, co nosisz w sobie, czyli to, co napełnia Twoje myśli i uczucia, tak wpływa na Twoją uwagę, że zaczynasz więcej tego czegoś dostrzegać w świecie zewnętrznym
- po drugie - za każdym razem, kiedy to dostrzegasz, wywołuje to w Tobie falę uczuć, która jeszcze bardziej nakierowuje Twoją uwagę na takie, a nie inne postrzeganie..
To w zasadzie samonapędzający się mechanizm.
Dotyczy to każdej sfery Twojego życia, Twoich finansów również.
Patrząc z perspektywy teorii tuneli rzeczywistości - istnieją dwa sposoby myślenia o pieniądzach:
- taki, w którym widzimy otaczającą nas rzeczywistość jako „szklankę w połowie pełną" - patrzymy z punktu widzenia BOGACTWA.
Ten punkt widzenia zakłada, że wszystkiego jest zawsze dość, że zawsze wszystkiego dla wszystkich wystarczy, że zawsze są jakieś możliwości.
Kiedy patrzymy z bogatego punktu widzenia, nasz tunel rzeczywistości wypełnia się przejawami bogactwa, na których skupiamy uwagę.
- drugi sposób myślenia, to patrzenie na świat jak na „szklankę w połowie pustą" - to punkt widzenia BIEDY.
Punkt widzenia biedy widzi niedostatek, problemy, trudności (często nie do pokonania), mówi „nie starczy", „za mało"..
To sprawia, że tunel rzeczywistości staje się pusty.
Strach, zazdrość, poczucie niedostatku jest myśleniem i czuciem z punktu widzenia biedy.
W ten sposób patrząc na rzeczywistość - odpychasz pieniądze od siebie jak najdalej!
Ponieważ Twój tunel rzeczywistości musi wypełnić się pustką i brakiem, żeby odzwierciedlić Twój punkt widzenia.
To Ty decydujesz czym on się wypełnia! - Pamiętaj o tym.
Czy można temu jakoś zaradzić?
Jasne!
Zacznij skupiać swój wzrok WYTRWALE na „pełnej połowie szklanki".
Świetnie pomoże Ci w tym wiedza Kahunów.
Kahunowie mówią - Doceń to co masz. Doceń bogactwo, które już posiadasz. (Mam na myśli zarówno posiadane przez Ciebie bogactwo materialne, jak i bogactwo potencjalne, które jest w Tobie - Twoje talenty, które dają Ci możliwości zarabiania.)
Doceń i błogosław swoimi dobrymi myślami wszystkie przejawy bogactwa w świecie zewnętrznym.
Zauważysz, że Twój tunel rzeczywistości przepełni się tym, na czym skupiasz uwagę.
I teraz wracając do naszej starożytnej mądrości:
„Jeśli zdołasz wytworzyć w sobie stan zaspokojenia, osiągniesz wszystko, czego zapragniesz."
Jeżeli będziesz w stanie wytworzyć w sobie trwałe emocjonalne odczucie, że jesteś BOGATYM CZŁOWIEKIEM - to Twój tunel rzeczywistości, wcześniej, czy później nieodwołalnie to odzwierciedli.
W zależności, jak silne i głębokie będzie to uczucie - tak szybko to się stanie.
ZAWSZE POJAWIĄ SIĘ PRZED TOBĄ MOŻLIWOŚCI, które umożliwią Ci dopełnienie, takiego właśnie obrazu Ciebie - obrazu, w którym jesteś naprawdę bogaty.
 
Życzę Ci udanych eksperymentów z Twoim tunelem rzeczywistości.
Monika Burzyńska
 

niedziela, 16 maja 2010

Czy Obama przygotowuje się do wojny domowej?

Na podstawie  "Is Obama Really Preparing For Civil War?" , Chuck Baldwin,  infowars.com,  11.12.2009, tekst orginalny na końcu tłumaczenia.
Na początku Baldwin sięga do mało wyróżniającego się raportu opublikowanego w European Union Times (EUTimes.net)
Rosyjscy Analitycy Militarni donoszą Putinowi, że Prezydent USA Barack Obama wydał rozkaz głównemu dowodzącemu Komendy Północnej (USNORTHCOM), generałowi Sił Powietrznych Gene Renuartowi, by zaczął w trybie natychmiastowym powiększenie sił zbrojnych do 1 miliona, w terminie do 30 stycznia 2010 r. Według tego raportu spodziewany jest wybuch wojny domowej w USA jeszcze przed końcem zimy.
Obama w ciągu ostatnich trzech tygodni zwoływał liczne obrady swojej rady wojennej w związku ze spodziewaną implozją systemu bankowego, debatując w jaki sposób sobie z nią można najlepiej poradzić, jednocześnie utrzymując dominację militarną USA w świecie.

Rosyjscy analitycy nazywają to "last ditch gambit" i uważają, że nie ma wcale pewności iż skończy się sukcesem.

Obama może się obawiać, że w USA zacznie się woja domowa jak tylko ludzie zaczną sobie zdawać sprawę ze stopnia w jakim banki i rząd ich splądrowały - a nastąpi to wcześniej niż się wydaje. Ponad 220 milionów Amerykanów jest uzbrojonych po zęby i są gotowi do eksplozji.

Chociaż możliwość wybuchu wojny domowej w USA jest ignorowana przez propagandę medialną w USA, to inaczej jest w Rosji gdzie czołowy rosyjski analityk polityczny, profesor Igor Panain od dłuższego czasu ostrzega, że ekonomiczny chaos w USA od dłuższego czasu potwierdza jego obawy że Stany Zjednoczone zmierzają do kolapsu
Baldwin uważa, że nie należy ignorować powyższego raportu, mimo że nie wygląda wiarygodnie, gdyż jest więcej podobnych informacji. Powołuje się na artyluł Alice Schroeder na Bloomberg.com zatytułowany "Arming Goldman With Pistols Against Public" (Goldman zbroi się w pistolety przeciw społeczeństwu).
Okazuje się, że bankierzy z Goldma Sachs Group, Inc. nawet ci z wyższej półki, zaopatrują się w broń i przygotowują do potyczki na wypadek ataku zbrojnego na banki.
Nie ma wątpliwości, że Amerykanie mają dobry powód by znienawidzić międzynarodowych bankierów - potwierdził to nawet niedawno dyrektor generalny Goldmana Henry Paulson zeznając przed Kongresem ubiegłego lata - ludziom nie podobają się różnice w zamożności, ale jeszcze wierzą w system i w kapitalizm rynkowy. Ale jeśli nastąpi całkowite załamanie to zaczną kwestionować podstawy sytemu?.
Bailout (przejęcie spłaty długów banków i instytucji prywatnych przez państwo) miał za zadanie ukryć sposoby za pomocą których bogaci zarabiają - nie z pomocą wolnego rynku, lecz właśnie jego braku. Goldman Sachs uchylił rąbka tajemnicy gdy się okazało, że zysk z działalności osiągnął 27 miliardów tylko podczas pierwszych 9 miesięcy tego roku.

Podczas gdy społeczeństwo się skręcało w finansowej agonii, okazało się, że profity zarobione na bazie kapitału z pieniędzy podatnika wypłaca się ogromne bonusy pracownikom tej instytucji. Jeśli się okaże, że ludzie (proletariat) faktycznie zaczną wymachiwać widłami przed drzwiami na Park Avenue i na Round Hill Road, możemy być pewni, że chłopaki z Goldmana będą zamelinowani w swoich bunkrach uzbrojeni po zęby.
Baldwin kontynuuje - czyżby analitycy rosyjscy i Wall Street wiedzieli coś czego my nie wiemy? Czy dlaczego George W. Bush zainicjował USNORTHCOM, a Obama powiększa jego liczebność? Tłumaczy to też te obozy detencyjne, które są budowane od pewnego  czasu, opuszczone obiekty militarne z nowymi ogrodzeniami, wieżami obserwacyjnymi itd. Czyżby wstręt Amerykanów do tych oszustów i złodziei z rządu federalnego i na Wall Street osiągnął punkt wrzenia? Nie ma wątpliwości, że ludzie są wściekli, a mają na to powody. Baldwin kontynuuje swoją krytykę:
Oszukańcze polisy finansowe Rezerwy Federalnej i jej popleczników w Białym Domu dosłownie zbankrutowały kraj. Rzeczywiste bezrobocie przekracza
prawdopodobnie 20%. Podatki, wraz z wysokimi opłatami, regulacjami, restrykcjami, karami, mandatami na każdym poziomie przekraczają próg wytrzymałości. Praca Amerykanów jest zastępowana przez wykorzystywanie siły roboczej innych krajów (tzw. outourcing), a Barack Obama pogłębia skutki nieodpowiedzialnych posunięć Busha wciągając Amerykę głębiej w zależność od innych krajów - kosztem bilionów dolarów, poświęcając tysiące żyć ludzkich.
Urząd podatkowy (IRS) wciąż szykanuje i poucza uczciwych obywateli, wyciskając z nich ostatnie soki.
Najbliższa przyszłość będzie wyglądać jeszcze gorzej wraz z wprowadzeniem obłędnych umów globalnych w sprawie klimatu, które są podpisywane w Kopenhadze czy też nowej ustawy zdrowotnej, która przechodzi obecnie przez Kongres.
Baldwin twierdzi, że nadużycie władzy, agresja w stosunku do filarów wolności oraz aroganckie przepisy w zakresie opodatkowaniai wydatków, które mają swoje źródło w Waszyngtonie i na Wall Street są o wiele bardziej skandaliczne niż to czego doświadczali Geroge Washington i jego ludzie w latach 1775-76 z rąk Korony Brytyjskiej. Nie ma wątpliwości, że gdyby Thomas Jefferson, Patrick Henry i Sam Adams żyli dzisiaj to wiedzieliby że należy zrobić wszystko by bankierzy z Goldmana Sachsa pochowali się w swoich bunkrach już lata temu.

Rewolucja jest potrzebna! Ale nie rewolucja anarchii przeprowadzana za pomocą wideł. Rewolucja francuska jest przykładem nieskuteczności tej strategii. Rewolucja powinna odbyć się w poszczególnych stanach ? aby odzyskały swoją suwerenność i wolnośc osobiste. Właśnie to zrobili przodkowie w 1776 roku.

Dokument założycielski Stanów Zjednoczonych (The Declaration of Independence) ustanawia poszczególne stany jako ?wolne i niezależne?. I takie one są. Stany Zjednoczone nie są jednym krajem z rządem centralnym. Są konfederacją państw członkowskich zjednoczonych w dobrowolnej unii, przy czym każdy stan ma prawo i moc samookreślenia, a uprawnienia przekazane rządowi federalnemu są odpowiednio określone i ograniczone, co zostało zupełnie zignorowane, a to w efekcie spowodowało, że kiedyś potężna republika została wymazana.
Teraz jest więc czas by poszczególne stany przeciwstawiły się wyzwaniu w postaci tyranii emanującej z Waszyngtonu.
Baldwin następnie przytacza wypowiedź sprzed kilku tygodni Dr Eda Vieiry, prawnika z 4 stopniami z Harwardu, który odnosił sukcesy w rozprawach w Sądzie Najwyższym. Opinia Vieiry może stanowić wzór dla gubernatorów stanowych i prawodawców, którym zależy na uratowaniu wolności.(Publikacje Vieiry są na http://www.newswithviews.com/Vieira/edwin201.htm ).

Uważa on, że stany powinny ponownie powołać milicje. W większości przypadków pozwalają im na to ich konstytucje. W niektórych stanach nazywa się to Gwardią Stanową. Wszystko co jest potrzebne do ich powołania to rozkaz gubernatora. Także potrzebe jest wprowadzenia alternatywnego pieniądza, szczególnie w postaci srebra i złota. Innymi słowy, powinny zostać stworzone prywatne gospodarki z ich własnymi bankami i środkami płatniczymi. Stany powinny również odrzucić międzynarodowe umowy rolne tworząc niezależne rolnictwo i energetykę.
Baldwin sądzi, że pierwsze stany, które się zdobędą na te ruchy natychmiast zaczną się rozwijać w niesamowitym tempie ? z uwagi na napływ sił patriotycznych, a to z kolei na zasadzie domina pociągnie pozostałe stany (są pogłoski, że działania niepodległościowe podjęły już takie stany jak Alaska, Oklahoma, Texas, Montana, New Hampshire, Indiana, Tennessee i South Carolina).

Tego typu rewolucja będzie zgodna z prawem, z konstytucją, moralna oraz co najważniejsze zgodna z prawami Natury i z Bogiem. W międzyczasie niech się Barack Obama nadal obawia wojny domowej. Z obserwacji przeprowadzonych przez Baldwina w Waszyngtonie wynika, że politycy i biurokraci są największymi paranoikami na świecie. Problemem jest to, że rządza władzy u wyznawców idei Machiavellego zazwyczaj skutkuje w pogłębieniu represjach i ograniczeniu wolności społeczeństwa. A to oznacza, że poszczególne stany nie powinny się wahać i zacząć wprowadzać co potrzeba.

Is Obama Really Preparing For Civil War?
According to an obscure report in the European Union Times (EUTimes.net), "Russian Military Analysts are reporting to Prime Minister Putin that US President Barack Obama has issued an order to his Northern Command's (USNORTHCOM) top leader, US Air Force General Gene Renuart, to "begin immediately" increasing his military forces to 1 million troops by January 30, 2010, in what these reports warn is an expected outbreak of civil war within the United States before the end of winter.
"According to these reports, Obama has had over these past weeks "numerous" meetings with his war council abut how best to manage the expected implosion of his Nation's banking system while at the same time attempting to keep the United States military hegemony over the World in what Russian Military Analysts state is a "last ditch gambit" whose success is "far from certain."
The EU Times article continues by saying, "To the fears of Obama over the United States erupting into civil war once the full extent of the rape and pillaging of these peoples by their banks and government becomes known to them, grim evidence now shows the likelihood of this occurring much sooner than later."
The Times story goes on to say that there are over 220 million American people armed to the teeth and ready to explode.
The Times article concludes by saying, "Though the coming civil war in the United States is being virtually ignored by their propaganda media, the same cannot be said of Russia, where leading Russian political analyst, Professor Igor Panarin has long warned that the economic turmoil in the United States has confirmed his long-held view that the US is heading for collapse"
Many of us would be inclined to pooh-pooh such a story, but then there is this column from Bloomberg.com entitled "Arming Goldman With Pistols Against Public," written by Alice Schroeder. According to Ms Schroeder:
-I just wrote my first reference for a gun permit,- said a friend, who told me of swearing to the good character of a Goldman Sachs Group Inc. banker who applied to the local police for a permit to buy a pistol. The banker had told this friend of mine that senior Goldman people have loaded up on firearms and are now equipped to defend themselves if there is a populist uprising against the bank.
There is no doubt that the American people have good reason to despise these international banksters epitomized by Goldman Sachs. Even one of Goldman's poster-boys, Henry Paulson, US Treasury secretary and former Goldman CEO, admitted that the American people were fed up. Schroeder quotes Paulson as saying, during testimony to Congress last summer, ?[People] were unhappy with the big discrepancies in wealth, but they at least believed in the system and in some form of market-driven capitalism. But if we had a complete meltdown, it could lead to people questioning the basis of the system.?
Schroeder correctly opines, There you have it. The bailout was meant to keep the curtain drawn on the way the rich make money, not from the free market, but from the lack of one. Goldman Sachs blew its cover when the firm's revenue from trading reached a record $27 billion in the first nine months of this year, and a public that was writhing in financial agony caught on that the profits earned on taxpayer capital were going to pay employee bonuses.?
Schroeder concludes her column by saying, "And if the proles [proletariat: plebs, working class, peasants] really do appear brandishing pitchforks at the doors of Park Avenue and the gates of Round Hill Road, you can be sure that the Goldman guys and their families will be holed up in their safe rooms with their firearms."
So, do Wall Street and Russian analysts know something that we don?t know? Is this why George W. Bush initiated USNORTHCOM to begin with? Is this why Barack Obama is beefing up USNORTHCOM? This would help explain the reports of all those potential detention camps that have been constructed (including the abandoned military installations that have refurbished security fences, guard towers, etc., around them). Has the American people?s disgust with these crooks and thieves within the federal government and Wall Street reached a boiling point?

There is no question that people are angry, and for good reason.
The fraudulent financial policies of the Federal Reserve and its lackeys in the White House and Congress have literally bankrupted the country. Real unemployment is most likely over 20%. Taxes (along with costly fees, regulations, restrictions, penalties, mandates, etc.) at every level are going through the ceiling. America's jobs have been outsourced. Barack Obama continues G.W. Bush?s irresponsibility, digging America deeper and deeper into foreign entanglements, at the cost of trillions of dollars and thousands of lives. The IRS continues to harass and harangue honest citizens, squeezing them like the proverbial turnip. And now, add the insanity of a global climate treaty being hammered out in Copenhagen, and a universal health care bill being rammed through Congress, and the outlook is even gloomier.
I feel very comfortable in saying that the usurpations of power, the encroachments upon liberty, and the arrogant tax-and-spend policies emanating from Washington, D.C., and Wall Street these days are far more egregious than what George Washington and the boys were enduring in 1775-76 at the hands of the British Crown. There is no doubt in my mind that if Thomas Jefferson, Patrick Henry, and Sam Adams were alive today, they would have given cause for the Goldman Sachs banksters to retreat to their bunkers years ago!
The fact is, we do need a revolution! But not a revolution of anarchy and pitchforks. (The history of France should be ample evidence of the futility of this strategy.) We need a revolution of the individual states: to reclaim their sovereignty and fight for the liberties of their sovereigns (We the People). That is exactly what our forefathers did in ?76.
America's founding document (the Declaration of Independence) declares that our states are free and independent. And so they are. We are not "one nation" with one all-powerful central government. We are a confederation of nation-states, united in a voluntary union, with each State reserving to itself the power and authority of self-determination, and ceding to the federal government limited, specifically delineated duties and limitations?limitations that have been totally ignored to the point that, for all intents and purposes, our once-great constitutional republic has been thoroughly expunged. Therefore, it is NOW time for the states to stand up to this meddlesome, every-growing tyranny that is known as Washington, D.C., and defend the rights and liberties of their citizens!
What Dr. Ed Vieira (an attorney with 4 earned degrees from Harvard, who has successfully argued cases before the US Supreme Court) wrote a few weeks ago should serve as a template for every State governor and legislature that truly cares about liberty. See Ed?s column at:
http://www.newswithviews.com/Vieira/edwin201.htm
As Vieira says, the states should resurrect their militias. Many -if not all-states have the legal authority for such entities in their constitutions. In some states they are called the State Guard. Some plainly use the word ?militia.? Whatever they are called, they need to be activated. And all that is necessary for this to be accomplished is the order of the governor. It's that simple!
And as Vieira said, states need to adopt an alternative currency-including, and most especially, gold and silver. In other words, they need to develop their own private economies, complete with their own banks and exchange mediums. They also need to reject the multinational agribusiness and develop their own in-State agricultural and energy businesses.
I would dare say that the first State that determines to follow Vieira's sagacious counsel (and rumblings of this have already begun in states such as Alaska, Oklahoma, Texas, Montana, New Hampshire, Indiana, Tennessee, South Carolina, etc.) would have so many liberty-loving patriots flock there that its economy would explode with prosperity-resulting in a domino effect of many other states following suit?and the revolution that this country so desperately needs would indeed take place. Furthermore, such a revolution would be constitutional, lawful, moral, and, yes, in compliance with the laws of Nature and of Nature's God.
In the meantime, is Barack Obama really worried about civil war? He might be. It is my observation that Washington politicians and bureaucrats are the most paranoid people on the planet. The problem is -as with most power-hungry Machiavellians - their paranoia often translates into more oppression and less liberty for the citizenry. And if this is true, it simply means that the states need to hurry up and do what needs to be done!

 

Projekt strony AreteArt. © Wszystkie prawa zastrzeżone.