Jeżeli dopadnie cię pokusa bycia nieszczęśliwym przeczytaj poniższe słowa umierającego starca:
Gdybym jeszcze raz miał przeżyć moje życie, tym razem usiłowałbym popełniać więcej błędów.
Nie starałbym się być taki doskonały. Więcej bym odpoczywał.
Rozluźniałbym się, byłbym bardziej beztroski i wiele spraw traktował poważniej. Byłbym bardziej szalony.
Wykorzystywałbym więcej szans, więcej bym podróżował, przewędrował więcej gór,
przypłynął więcej rzek, odwiedził więcej nie znanych mi miejsc. Jadłbym więcej lodów, a mniej
sałaty.
Miałbym więcej prawdziwych, a mniej wydumanych zmartwień!
Prawda jest taka, że byłem jednym z ludzi, którzy godzina za godziną, dzień za dniem,
pędzili asekuracyjny tryb życia, roztropny i przemyślany.
Och, gdybym znowu mógł przeżyć moje życie, delektowałbym się każdą chwilą.
Byłem jednym z tych, którzy nigdzie nie ruszają się bez termometru, termoforu, wody do
płukania gardła, płaszcza przeciwdeszczowego i spadochronu.
Gdybym miał jeszcze raz przeżyć moje życie, tym razem podróżowałbym z małym bagażem.
Gdybym miał jeszcze raz przeżyć życie, wiosną wyskakiwałbym boso z łóżka, a jesienią wstawał później,
więcej bym jeździł na karuzeli, obejrzał więcej wschodów słońca i więcej bym się bawił z dziećmi.
Gdybym miał przeżyć życie od nowa...
Ale nie przeżyję.
wtorek, 15 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz